Każda Mama jest wybitna, dlatego wszystkie Mamy
honorujemy gałązkami owocującego wawrzynu.
Bez zbędnych słów; za ich poświęcenie i miłość,
cieprliwość, a czasem surowość, dziękujemy za to, że są przy nas i zawsze nas wspierają.
Zapraszam na pyszny
drożdżowy wieniec.
Drożdżowy
wieniec laurowy
Składniki
- 200 ml mleka
- 18 g świeżych
drożdży
- 75 g cukru
- 500 g mąki pszennej
- 120 g miękkiego
masła/margaryny
- 3 żółtka
- skórka otarta z
cytryny bio
Dodatkowo
- 50g masła/margaryny
- 100 g czekoladowego
groszku
- cukier puder
Rozpoczynamy
od przygotowania zaczynu z drożdży. Drożdże mieszamy z kilkoma łyżkami lekko
podgrzanego mleka. Dodajemy łyżeczkę cukru, łyżkę mąki i odstawiamy na 15 minut.
Po tym czasie mieszamy ze sobą wszystkie pozostałe składniki i dodajemy do nich
zaczyn z drożdży - wyrabiamy ciasto. Powinno być elastyczne i nie klejące do
rąk. Umieszczamy ciasto w misce, przykrywamy i odstawiamy do wyrośnięcia.
Masło/margarynę roztopiamy
i lekko chłodzimy.
Wyrośnięte ciasto przekładamy
na stół/stolnicę wysypaną lekko mąką, krótko wyrobiamy i rozwałkowujemy nadając
mu ksztalt prostokąta (35 x 60 cm). Ciasto smarujemy roztopionym tłuszczem i
posypujemy równomiernie łezkami czekoladowymi, zostawiając wolne dłuższe brzegi z każdej strony ok. 4 cm.
Ciasto zwijamy w rulon wzdłuż dłuższego brzegu. Rulon przecinamy przez całą
długość, ale zostawiamy mały kawałek złączonego ciasta na “górze”. Części ciasta przeplatamy na wzór sznurka,
pamietając, aby część przecięta była zawsze na górze. Układamy na kształt wieńca
i mocno sklejamy ze sobą końce.
Przenosimy na
papier i odstawiamy na ok. 30 minut do wyrośnięcia.
Pieczemy przez 35
minut w temperaturze 180oC. Studzimy na
kratce. Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem.
W sam raz na wiosenną wyprawę :)
OdpowiedzUsuńhttps://sweetandchili.wordpress.com/2013/05/15/konkurs-piknikowy/
Sweetandchili, super konkurs! dziekuje za podpowiedz, juz zglaszam))
UsuńWspaniały prezent dla mamy :)
OdpowiedzUsuńFajna drożdżówka. Gratulacje.
OdpowiedzUsuńPiękny ten wieniec laurowy ! :) Zachęca do zrobienia!
OdpowiedzUsuńhttp://dariawkuchni.blogspot.com/
D, dziekuje i plecam bardzo. Jest pyszny, a nadzienie mozna zmieniac wg. upodoban) dzieki za link, z checia wpadne do Ciebie))
UsuńNominowałam Twój blog do Liebster Blog Award :) Zapraszam na http://kulinarnezmagania.blogspot.com/2013/06/liebster-blog-award.html
OdpowiedzUsuńJustyna, bardzo Ci dziekuje za nominacje! to dla mnie wielkie wyroznienie i radosc)
Usuńpozdrawiam serdecznie)
kocham ciasto drożdżowe :) śliczne zdjęcia. Zapraszam również do siebie na chłodnik: http://gotujebochce.blogspot.com/2013/06/chodnik-litewski.html
OdpowiedzUsuńGotujebochce, dziekuje slicznie za wizyte) pyszny ten Twoj chodnik, w sam raz na gorace dni)
Usuńpozdrawiam)
święta się zbliżają trzeba już szukać przepisów w 2020!
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda, smakowicie i cukierkowato.
OdpowiedzUsuńWygląda absolutnie zjawiskowo. Jeden z moich ulubionych posiłków!
OdpowiedzUsuńWygląda absolutnie słodko. Smakowicie. Cukierkowato. Biorę się za to w najbliższym czasie. Przekonałaś mnie!
OdpowiedzUsuńWygląda szałowo, zrobiliśmy u siebie i nikt nie dawał wiary, że nie jest to produkt kupny :)
OdpowiedzUsuń