Sezon truskawkowy w pełni! Trzeba cieszyć się dorodnymi i soczystmi truskawkami póki są. Bo te przetworzone lub
zamrożone, to już nie to samo( Dlatego
staramy się jeść świeże, aromatyczne truskawki pod każdą postacią: jako musy,
dodatek do orzeźwiających koktajli, w owocowej sałatce, z galaretką, czy po
prostu ze śmietaną i cukrem.
Dziś zapraszam na fantastycznie orzeźwiajacy torcik, któremu trudno się
oprzeć: soczyste truskawki z bitą śmietaną i kakaowy biszkopt. Nawet moja
wybredna córcia poprosiła o drugi kawałek! Musi być dobry!
Kakaowy torcik z truskawkami i bitą śmietaną
Biszkopt (jeden
blat, tortownica 24 cm):
3 jajka ( białka i żółtka oddzielnie)
80 g cukru
55 g mąki pszennej
16 g kakao ( 2 łyżki)
½ łyżeczki proszku do pieczenia
3 jajka ( białka i żółtka oddzielnie)
80 g cukru
55 g mąki pszennej
16 g kakao ( 2 łyżki)
½ łyżeczki proszku do pieczenia
Masa śmietankowa:
500 ml schłodzonej śmietany
kremówki
3 łyżki cukru pudru
1 1/3 łyżeczki żelatyny
1/5 szklanki gorącej wody
Poncz:
1/2
szklanki gorącej wody
1
łyżeczka cukru
1 łyżeczka soku z cytryny
Dodatkowo:
2 galaretki truskawkowe
truskawki
Galaretki przygotowujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu. W upalne dni dodajemy mniej wody( na 2 galaretki użyłam 850 ml gorącej wody).
Galaretki przygotowujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu. W upalne dni dodajemy mniej wody( na 2 galaretki użyłam 850 ml gorącej wody).
Białka ubijamy mikserem na
sztywno, dodajemy po łyżce cukru i dalej ubijamy, aż piana będzie sztywna i lśniąca.
Następnie ( również mikserem) dodajemy po jednym żółtku. Do masy żółtkowej,
stopniowo wsypujemy wymieszaną mąkę z kakao i proszkiem i pieczenia. Bardzo delikatnie
mieszamy łopatką. Dno formy wykładamy papierem do pieczenia, boków nie
smarujemy. Ciasto
wlewamy do formy i pieczemy około 20 minut w temperaturze 180°C. Biszkopt zostawiamy do całkowitego ostygnięcia.
Truskawki myjemy, obieramy z
szypułek, lekko osuszamy papierowym
recznikiem i kroimy na cząstki. Żelatynę
rozpuszczamy w gorącej wodzie. Lekko
studzimy. Śmietanę kremówkę
ubijamy na sztywno. Na końcu dodajemy cukier puder i lekko ostudzoną żelatynę. Do
masy dodajemy truskawki i delikatnie mieszamy.
Cukier
rozpuszczamy w wodzie, dodajemy sok z cytryny i zostawiamy do wystygnięcia.
Biszkopt
nasączamy ponczem. Umieszczamy w obręczy do tortów. Wykładamy ubitą kremówkę z
truskawkami, wyrównujemy. Ciasto wstawiamy do lodówki na 2 godziny.
Na dobrze zastygnietej śmietanie układamy
truskawki i zalewamy tężejącą galaretką.
Ciasto wstawiamy do lodowki na całą noc.
zaloze sie, ze ten piekny torcik jest tak pyszny ze zniknal w mgnieniu oka!!! Swietny przepis na upalne dni! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziekuje za wizyte)) Z torcika "ostal sie" maly kawalek, o ktory dzis wszyscy sie bili! Znaczy sie - dobry byl)) he he
UsuńMoj juz sie chłodzi...:))))
OdpowiedzUsuńWow ! Piękny torcik :) !!!
OdpowiedzUsuńPaulina, prosty, ale bardzo orzezwijacy. Dla mnie najlepsze sa soczyste truskawki w zimnej galaretce)
Usuńwoow to musi być pyszne!
OdpowiedzUsuń