Ananas
jest wyśmienity al naturale (na surowo), jest równie pyszny jako uzupełnienie
deserów- godny wypróbowania jako skarmelizowany dodatek do lodów, musów,
konfitur czy ciast.
Na
własnej skórze niedawno przekonałam się, że ten tropikalny słodki owoc(*) o
soczystym i aromatycznym miąszu, nadaje intrygujący słodko-kwaśny posmak również wytrawnym potrawom. Doskonale
uatrakcyjnia sałatki, orientalny ryż, mięso, ryby czy owoce morza.
Na
niedzielny obiad zrobiłam bitki schabowe ze świeżym ananasem, ziołami i octem
balsamicznym, idealne połączenie aromatycznego ananasa z chrupiącym
kotlecikiem. Już teraz wiem, że częściej będzie gościł w mojej kuchni)
Bitki schabowe z
ananasem
Składniki na 2 osoby:
4
bitki wieprzowe od schabu bez kości
8
plasterków świeżego ananasa, grubości 1
cm
1
łyżka ziół: pietruszka, rozmaryn, szałwia
1/3
szklanki białego wina ( u mnie Semi Dry White Spain Celebro)
1
łyżka octu balsamicznego
mąka
do obtoczenia mięsa
sól,
pieprz, tłuszcz do smażenia
Plastry ananasa kroimy na pół, kładziemy
na dno naczynia, w którym będziemy zapiekać bitki i posypujemy je posiekanymi
ziołami. Bitki solimy, pieprzymy, obtaczamy w mące z każdej strony. Smażymy na chrupko
na patelni około 4 minuty z każdej strony. Usmażone bitki układamy na ananasie
w naczyniu, przykrywamy pozostałym ananasem i posypujemy ziołami.
W miseczce miaszamy białe wino, ocet
balsamiczny i “sosik” z mięska z lekka podlany wodą, zalewamy bitki. Wkładamy
do nagrzanego do 190°C piekarnika na 10/15 min.
*Ananas
pochodzi z Ameryki Południowej, wyglądem
przypomina szyszkę zwieńczoną palmową koroną. W rzeczywistości składa się z
wielu połączonych ze sobą owoców, które z kolei łączą się z twardym środkiem,
czyli sercem ananasa.
Ananas
powszechie uważany jest za sprzymierzeńca w walce ze zbędnymi kilogramami.
Oczywiście najlepsze są świeże owoce. Duży plaster ananasa zawiera prawie
połowę zalecanej dziennej dawki Witaminy C, a także witaminy A, B, PP oraz wapń i
bromelinę - enzym rozkładający białko i ułatwiający trawienie.
