Jaki deser skutecznie ochłodzi w upalne dni? Dla mnie
odpowiedź jest jedna: tiramisu! Nie tylko ochłodzi ale i doda energii, bo
przecież “tira su”- dosłownie podnosi do góry.
Uwielbiam ten włoski smakołyk pod każdą postacią:
tradycyjnego deseru z biszkoptów, kawy i mascarpone, kawiarnianych drobnych
ciasteczek czy lodów, dlatego nie mogłam przejść obojętnie obok Durszlakowej
akcji Tiramisu.
Jakiś czas temu miałam okazję przygotować cupcakes al
tiramisu, małe babeczki otulone kremem mascarpone i obficie nasączone likierem
i kawą) wyszły bajeczne, chyba jeszcze lepsze na drugi dzień.
Bardzo polecam.
Cupcakes
al tiramisu
Składniki na 13 cupcakes:
150 g mąki pszennej
50 g mąki ziemniaczanej- jeśli nie lubisz piaskowego to
użyj samą mąkę pszenną 200 g
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
3 jajka (żółtka
i białka osobno)
165 g cukru
90 ml oleju
łyżeczka ekstraktu z wanilii
50 ml letniego mleka
Do nasączenia: 3/4 szklanki mocnego espresso+ troszkę
amaretto lub innego likieru
Masa kremowa na 7 cupcakes.
250 g mascarpone
250 ml śmietany 36%
2-3 łyżki cukru pudru
Amaretto do smaku, ja nie miałam, dodałam likier
śliwkowy
Piekarnik rozgrzać do temperatury 180 st.C. Mąkę,
proszek do pieczenia i sól przesiać. żółtka, ½ cukru, olej, wanilię ubić
mikserem, aż masa będzie puszysta. Dodać połowę mleka, połowę mąki (ciągle
ubijając) i znowu resztę mleka i mąki.
Z białek i pozostałego cukru ubić puszystą pianę, dodać
1/4 do masy i dobrze wymieszać, resztę piany bardzo delikatnie połączyć z masą.
Wyłożyć ciasto do foremek. Piec około 25min. Ja wlałam ciasto aż po brzegi
cupcakes, urosło ale nie uciekło. Uwaga: z tego przepisu wyjdzie 13 cupcakes,
z proporcji na krem można udekorować
tylko 7 cupcakes. Jeśli chcecie udekorować wszystkie to trzeba podwoić
składniki kremu.
Ubić śmietanę z cukrem, jak osiągniemy konsystencję
ciasta naleśnikowego dodać porcjami mascarpone a potem likier. Tak ja ubijałam i było dobrze, nigdy nie
ubijałam mascarpone ze śmietaną.
Zostawić babeczki w papilotkach, poczekać aż ostygną,
ja je zrobiłam wieczorem a skończyłam rano. Każdą babeczkę naciąć stożkowo, tzn
wyciąć taki lejek, wyciągnąć wycięte ciasto, środek każdej babeczki nasączyć kawą i posmarować
ubitym kremem. Ja dałam tak sporo tego kremu, następnie za-nużyć w kawie
kapelusik i przykryć babeczkę. Udekorować pozostałym kremem według gustu.
Całość posypać kakao.
Przechowywać w lodówce.
Smacznego!!
Pyszne i piękne! Po... żarłabym jedna, ba, dwie;)
OdpowiedzUsuńZapraszam.... bo pyszne... ale wiecej niz dwie sie nie zje. Probowalam)) he he
OdpowiedzUsuńojjj myślę, że ja bym dała radę hihi :))) Wyglądają pysznie
UsuńAle pysznie wyglądają! :)
OdpowiedzUsuńProsze sie czestowac))
Usuńale ładnie przyozdobione
OdpowiedzUsuńps.warto usunąć weryfikację obrazkową.
Danusiu, dziekuje))
UsuńWeryfikacje obrazkowa mam wlaczona, aby uniknac spamu... Dlaczego myslisz, ze lepiej ja usunac? Pytam, bo nie za bardzo jeszcze sie w tym rozeznaje))
niesamowite.
OdpowiedzUsuńpo prostu... cudowne! ach, gdybym miała takie ciastko pod ręką
PS śliczna kakaowa mapka Włoch xd.
Dziekuje i zapraszam znowu))
UsuńZrobiłam te babeczki,ciut zmieniłam przepis ale całość przepyszna. Znikały w mgnieniu oka. Zdjęcia wrzuciłam na swojego bloga. Zapraszam.
OdpowiedzUsuńAda, ciesze sie, ze smaklowaly) z checia zajrze na Twojego bloga)
Usuńpozdrawiam))