Na zimne, deszczowe wieczory polecam
aromatyczną tarte z gruszkami. Cały urok i smak tarty, zawarty jest w grzańcowych
gruszkach, nasączonych czerwonym winem, rozgrzewającymi przyprawami i lekką nutą
pomarańczy.
Pomysł na to cudo z tej strony.
Pomysł na to cudo z tej strony.
Zapraszam serdecznie!
Przygotowanie gruszek (wieczorem dnia
pierwszego)
Składniki:
750 ml czerwonego wina
4 dość twarde gruszki
2 łyżeczki przyprawy do grzańca( u mnie drobno pokruszone: kora cynamonu, goździki, imbir, kardamon, ziarna jalowca,anyz i kminek)
80 g cukru
1 pomarańcza biologiczna( skórka i sok)
Do garnka wlewamy wino, cukier, przyprawy, skórkę i sok z pomarańczy. Doprowadzamy do wrzenia. Obieramy gruszki ze skórki, zostawiamy ogonki i zanurzamy w gorącym winie. Gruszki powinny być całkowicie przykryte winem, tylko wtedy uzyskamy jednolity kolor(mozna obciążyć mniejszą przykrywką).
Gruszki gotujemy na malutkim gazie ok 10 min, zestawiamy z gazu i pozostawiamy w winie na całą noc. W ten sposób gruszki uzyskają ładny bordowy kolor i intensywny smak przypraw i pomarańczy. Cała sztuka polega na tym, aby ich nie rozgotować, bo nam się zrobi gruszkowy mus…
*Jeśli nie przepadamy za pomarańczami to można dodać taką
samą ilość wody, a skórkę zastąpić skórką z cytryny, albo z niej zrezygnować.
**Gruszki w winie mogą stanowić samodzielny deser. W takim przypadku podajemy ciepłe gruszki z ciepłym winnym sosem. Sam sos (po uprzednim odcedzeniu przypraw) gotujemy aż zredukuje się do pożądanej konsystencji.
**Gruszki w winie mogą stanowić samodzielny deser. W takim przypadku podajemy ciepłe gruszki z ciepłym winnym sosem. Sam sos (po uprzednim odcedzeniu przypraw) gotujemy aż zredukuje się do pożądanej konsystencji.
Składniki na kruche ciasto:
250 g mąki pszennej
100 g krupczatki
90 g cukru pudru
220 g zimnej kasi/masła
2 żółtka
30 ml lodowatej wody
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżka ekstraktu z wanilii
Składniki na nadzienie:
4 gruszki aromatyzowane czerwonym winem
15 ciasteczek amaretto
Do dekoracji:
150 g musu z malin( lub innych owoców)
1 łyżeczka skrobi kukurydzianej( może być tez mąka ziemniaczana)
cukier puder
Wszystkie składniki na kruchy spód wyrabiamy, dzielimy na dwie części 1/3 i 2/3, zawijamy w folię, schładzamy w lodówce przez 1h.
Na rozwałkowany spód ciasta sypiemy pokruszone ciasteczka amaretto, a następnie pokrojone gruszki. Przykrywamy drugim blatem ciasta. W górnym blacie ciasta, foremkami wycinamy dowolne kształty (u mnie gwiazdki). Wstawiamy do piekarnika na 35 min 200°C ( przez pierwsze 15 min), następnie obniżamy temp. do 180°C.
Pozostawiamy do całkowitego ostygnięcia. Przed podaniem przygotowujemy mus owocowy.
W odrobinie zimnej wody rozpuszczamy skrobię kukurydzianą. W osobnym garnuszku podgrzewamy mus, do ciepłego musu dodajemy rozpuszczoną skrobię i mieszamy. Jeśli pojawią się grudki, “przecedzamy” mus przez sitko. Ciasto obficie posypujemy cukrem pudrem a zagłębienia po gwiazdkach napełniamy ciepłym musem.
Polecam serdecznie!
Tym wpisem dołączam do akcji:
Jej, przepięknie wygląda ta tarta! To ciasto i do tego gruszki w grzańcu, którego wprost uwielbiam. Koniecznie zapisuję do zrobienia! :)
OdpowiedzUsuńMadzilena, polecam bardzo ta tarte. Duzo zalezy tez od dobrego musu, ktory laczy wspolgra z gruszkami) pozdrawiam)
UsuńWow, te gruszki brzmią (i wyglądają) tak pysznie! Piszę się na kawałeczek!
OdpowiedzUsuńBrenia, Prosze sie czestowac! Gruszeczki baaardzo aromatyczne))
UsuńAż nabrałam ochoty na grzańca :) Gruszki wyglądają bajecznie w takim kolorze. Nie przypuszczałam, że można coś takiego przyrządzić, a tu proszę :) Bardzo pomysłowo! Na pewno wypróbuję :) Pozdrawiam - Lidka Ka
OdpowiedzUsuńSmaki na talerzu, Ciesze sie, ze przepis sie spodobal. przez przypadek trzymalam jedna z gruszek w winei( w lodowce) 3 dni, i byla jeszcze bardziej aromatyczna)) 100% grzanca w gruszce!
Usuńpozdrawiam
Niesamowita! Podziwiam :)
OdpowiedzUsuńUpiecz cos zdrowszego, bardzo latwa w wykonaniu. tzreba tylko uzyc bardzo twarde gruszki. zachecam do upieczenia))
Usuńpozdrawiam))
Wspaniały przepis, tarta idealna na jesienny wieczór z kubkiem gorącej herbaty :)
OdpowiedzUsuńAgata, baardzo odpowiednia na jesienny wieczor. nastepnym razem zrobie wiecej gruszek i zostwie 2 dni dluzej w winie, zyskaja cudowny korzenny aromat))
UsuńWygląda cudownie. Od samego patrzenia na te czerwone gruszki jest mi cieplej :)
OdpowiedzUsuńGin, zapraszam do zrobienia)
Usuńpozdrawiam cieplutko))