Moja młodsza córcia za ciastami w moim wykonaniu nie przepada: śmietankowo-kremowe-
rosną w buzi, a te z pieczonymi owocami przywodzą na myśl nielubiane dżemy. W
jej łaskach pozostają dokładnie trzy mamine ciasta: sernik krakowski, proste
ucierane ciasto z cynamonem i gruszkami( inne owoce nie wchodzą w grę), oraz
tarta z kremem pasticcera i świeżymi owocami. Ten ostatni wybrała sobie jako
„tort” urodzinowy. Dziecko miało radochę, ciasto zjadło ze smakiem, a ja nie
musiałam dumać nad tortem z masą cukrową)
Włoska tarta na kruchym cieście, z pysznym kremem pasticcera i mnóstwem owoców,
to klasyk który gości u nas nie tylko w lecie. Swoim kolorem i aromatem przyciąga
wielu amatorów. Do tej tarty użyłam krem budyniowy (crema pasticcera) na bazie żółtek*,
mleka, mąki i cukru, oraz sezonowe owoce: ostatnie już truskawki(u mnie kaszubskie), aromatyczne
nektarynki i kiwi. Owoce potraktowałam bezbarwną
polewą żelujacą, dzięki której ładnie błyszczą
i nie wysychają.
*klasyczny krem
pasticcera robi się używając samych żółtek, ja opracowłam „ulepszoną wersję” z
dwoma żółtkami i jednym jajkiem. Taki krem wg mnie ma lepszą konsystencję, jest
gęściejszy i nie rozlewa się na wszystkie strony podczas krojenia ciasta.
Tarta z owocami i kremem budyniowym pasticcera
Kruche ciasto
(tortownica 24 cm):
150 g mąki pszennej
100 g mąki krupczatki
150 g zimnego masła
100 g cukru pudru
2 duże żółtka
Obie mąki przesiewamy, wysypujemy na stolnicę, dodajemy cukier puder. Dodajemy
masło pokrojone w kosteczkę i żółtka. Szybko zagniatamy ciasto, zawijamy w
folię i wstawiamy do lodówki na 1h.
Schłodzone ciasto rozwałkowujemy między dwoma arkuszami papieru do pieczenia. Wierzchni
papier zdejmujemy, a spodni przycinamy odpowiednio na wielkość formy. Ciasto
wraz z papierem wkładamy do formy i formujemy brzegi wyskości ok 3 cm. Ciasto
przykrywamy papierem i wysypujemy fasolę. Tortownicę z ciastem wstawiamy do
nagrzanego do 190 °C piekarnika i pieczemy 15 minut. Ciasto pozostawiamy do całkowitego
wystudzenia.
Składniki na
krem budyniowy:
2 żółtka
1 jajko
125 g cukru
65 g mąki pszennej
1/2 l mleka
65 g mąki pszennej
1/2 l mleka
skórka z cytryny bio,
lub parę kropli olejku cytrynowego
3 łyżki soku z cytryny
Dekoracja:
truskawki kaszubaskie, nektarynki, kiwi
Krem:
W
mało przypalającym się garnku podgrzewamy bardzo mocno mleko (nie dopuszczamy
do zagotowania). Do mleka dodajemy obraną skórkę z cytryny.
W misce ucieramy mikserem jajko i
żółtka z cukrem na biały, puszysty krem. Dodajemy przesianą mąkę. Mieszamy (również
mikserem). Z mleka
wyjmujemy skórkę cytryny. Cały czas mieszając, do masy jajecznej dodajemy
gorące mleko. Całość przelewamy z powrotem do garnka, wstawiamy na mały gaz i
gotujemy aż powstanie budyń(ok. 3-5 min). Czesto mieszamy
aby się nie przypalił. Do ugotowanego budini dodajemy sok z cytryny. Studzimy.
Ostudzony krem przekladamy na spód
tarty. Dekorujemy owocami wg gustu.
Przygotowujemy polewę żelujacą
zgodnie z instrukcją i przy pomocy pędzelka nanosimy równomiernie na owoce.
Ciasto wstawiamy do lodówki na ok
2 h.
wygląda rewelacyjnie:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis. :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
nutkaciszy.blogspot.com
truskawkowa-fiesta.blogspot.com
Wygląda niesamowicie apetycznie! :)
OdpowiedzUsuńwygląda rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie tarty, Twoja prezentuje się pięknie:) Zapraszam do mnie na podobne babeczki:)
OdpowiedzUsuńAle pyszna i kolorowa tarta :-) zapraszam do siebie :-) pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńrobiłem wieloktotnie z tego przepisu, polecam!
OdpowiedzUsuńJeż, bardzo dziękuję za miłe słowa 😊, pozdrawiam
Usuń