Pudding
ryżowy jest odpowiedni na każdą okazję. Jest pyszny zarówno latem jak i zimą,
podany na gorąco, ciepło czy zimno.
Aby
nadać puddingowi nutkę egzotyczności, część zwykłego mleka zastąpiłam mlekiem
kokosowym…., które doskonale spełnia rolę śmietanki i dodaje kremowej
konsystencji.
W
przypadku puddingu ryżowego zawsze najpierw gotuję ryż w wodzie, aby pozbyć się
nadmiaru skrobi, a dopiero potem poddaję go dalszej obróbce z dodatkiem mleka.
Wydaje mi się, że w przeciwnym razie pudding miałby tendencję do “lekkiej
kitowatości” , co zmusiłoby mnie do dodania większej ilości mleka.
Kokosowy pudding ryżowy z żurawiną
Składniki
na 2 duże porcje:
200 g ryżu
300 ml mleka
200 ml
mleka kokosowego
6 łyżek cukru
1/5
łyżeczki soli
50 g suszonej
żurawiny
4 łyżki
konfitury z żurawinyą
1/2
łyżeczki aromatu waniliowego
Sposób
przygotowania
W
średnim rondlu doprowadzamy do wrzenia wodę, solimy, dodajemy ryż, mieszamy i
gotujemy na średnim ogniu przez 15 minut. Ugotowany ryż odcedzamy i przekładamy
do mało przypalającego się garnka. Ryż w
garnku zalewamy mlekiem zwykłym i kokosowym, dodajemy również cukier i aromat
waniliowy.
Gotujemy
na małym ogniu, aż masa będzie gęsta i kremowa (okolo 30 minut). Pamiętamy, by
często mieszać ryż, aby sie nie przypalił.
Ciepłym
puddingiem napełniamy salaterki i ozdabiamy wg uznania **.
Tym
razem użyłam słoiczków po dżemie. Napełniłam je ryżem do połowy, następnie
dodałam warstwę konfitury z żurawiny i ponownie
przykryłam puddingiem. Wierzch udekorowałam suszoną żurawiną i płatkami migdałów.
*Taki
pudding dla mnie jest najlepszy na ciepło, kiedy jeszcze ma kremową konsystencję,
a mleko nie zostało kompletnie wchłonięte przez ryż. Jeśli wstawimy pudding do lodówki i poczekamy parę godzin, uzyskamy bardziej kleistą i zwartą strukturę.
**Przed
podaniem pudding można po prostu posypać cukrem pudrem, czy wiórkami
kokosowymi, lub jak w tym przypadku udekorować konfiturą; można również
wykorzystać sezonowe owoce lub musy owocowe.
Jak ja dawno puddingu ryżowego nie jadłam! Gotowany na mleku kokosowym to chyba moja ulubiona wersja :)
OdpowiedzUsuńBeata, ta kokosowa wersja to teraz i moja ulubiona jest)
UsuńDev'essere di un buono!! Un abbraccio e buona domenica
OdpowiedzUsuńCiao Marifra, è venuto squisito, con un tocco di esotica)
UsuńGrazie per esser venuta a trovarmi, è un piacere))